sobota, 30 listopada 2013

Niall cz. 3

Położyłam się na łóżku i zaczęłam płakać. Nie pamiętam kiedy zasnęłam. 
Na następny dzień obudziłam się bardzo senna. Czułam że dzień będzie dziwny. Ciemne chmury i deszcz, zresztą to Londyn za parę godzin może być słońce tu jest różna pogoda, ale ja już się przyzwyczaiłam. Odwiedziłam poranną toaletę, zjadłam śniadanie i poszłam do szkoły. Wybrałam kierunek wokalistyka (jest taki). Nie umiem śpiewać, przynajmniej mi się tak wydaje, ale za to kocham grac na gitarze i znam wszystkie chwyty, a melodie nauczę się w krótki czas.
Szkoła minęła szybko postanowiłam, że pójdę coś zjeść. Może Nando's, słyszałam że pyszne jedzenie.
Usiadłam wygodnie na siedzeniu zamówiłam jedzenie i po paru minutach już jadłam. Aww... spaghetti kocham. Po zjedzeniu posiedziałam jeszcze trochę, aż podszedł do mnie jakiś blondynek. Kogoś mi przypominał.
- Hej piękna - powiedział
- Emm.. cześć - powiedziałam
- Co taka piękna dziewczyna sama tu robi ?
- Słuchaj jeżeli masz w taki sposób ze mną rozmawiać to lepiej idź stąd - fuknęłam
- Dobra przepraszam, popisywałem się - powiedział i podał mi rękę - Niall Horan
"Niall Horan, Niall Horan" Te 2 słowa chodzą mi po głowie. łzy napływały mi do oczów. Wszystkie scenki z przeszłości przeszły przez głowę. Wstałam zapłaciłam i uciekłam z lokalu w prost do domu. Wbiegłam do salonu usiadłam na kanape i płakałam. Po paru minutach usłyszałam dzwonek do drzwi. Wstałam i otworzyłam stał w nich ON. 
- Dlaczego uciekłaś ? Dlaczego płaczesz ? Co się dzieje ? - Obsypywał mnie milionami pytań a ja stałam i się na niego patrzyłam. 
- Ja nie mogę cię wpuścić - powiedziałam 
- Dlaczego ? 
- Nie znam cię i boję się że to wszystko wróci 
- Nie bój się jestem tu żeby ci pomóc- powiedział i wszedł do pokoju 
Razem usiedliśmy na kanapie a ja opowiedziałam mu moją historię. Po skończeniu chłopak albo raczej Niall przytulił mnie. 
- Tak w ogóle jestem Juliet - powiedziałam i przetarłam łzy - przepraszam ze ci się tak wyżalam 
- Nic się nie dzieje teraz ja ci opowiem o sobie - powiedział a ja go uważnie słuchałam. 
*** 
Z Niallem siedzieliśmy tak długi czas. Miły jest, bardzo go polubiłam. 
- No to ja już może pójdę - powiedział 
- Nie , przecież nie pójdziesz o północy sam do domu - powiedziałam zwycięsko bo nie chciałam żeby szedł -  Co powiesz na jakiś film ? 
- Odpowiada mi, a masz coś do jedzenia ? - powiedział 
- Mam, wybierz jakiś film a ja wezmę ci jedzenie 
Poszłam do lodówki wzięłam tonę jedzenia i wróciłam. 
- Wybrałem horror - powiedział 
- Ok, tylko ostrzegam boję się horrorów i masz jedzenie - podałam mu i zasiadliśmy na kanapie.
Po skończonym filmie bardzo się bałam. 
- To ja może tu będę spał - pokazał na kanapę
- Nie chodź do mnie bo ja się będę bała - uśmiechnęłam się 
Weszliśmy na górę ja przebrałam się  w pidżamę.  A Horan był w samych bokserkach.
- Dobranoc - powiedziałam
Chłopak nic nie odpowiedział tylko się we mnie wtulił i tak właśnie zasnęliśmy.
________________________
Hejoo ;** dawno mnie tu nie było przepraszam nie było czasu ale już jestem ! :D Kolejny może będzie szybciej

CZYTASZ = KOMENTUJESZ ! 

wtorek, 19 listopada 2013

Niall cz. 2

Wakacje mijały bardzo szybko. Coraz bardziej przystosowałam się do tutejszego klimatu. No nic kiedyś wakacje musiały się skończyć i nastała szkoła. Dobrze się uczyłam więc poszłam do Oxfordu. Weszłam. Czułam już inny klimat nie tak jak w poprzedniej bicie mnie, dokuczanie. Echh.. nie chce już nigdy tego przejść. Ale teraz jest nowa i nie trzeba myśleć o tamtej. Ta szkołą była większa dużoo dużooo większa. Weszłam na schody których było dużo i musiałam się wspiąć na ostatnie piętro czyli 3. Ach.. zdyszana popatrzyłam na lewo winda. Coo ! WINDA !? REALLY ?! No nic popatrzyłam na prawo gabinet pani dyrektor. Zapukałam lekko i usłyszałam ciche "proszę".
-Dzień dobry jestem Juliet Adams, byłam zapisana, znaczy dostałam się do tej szkoły i chciałam potwierdzić moje przybycie - nie wiedziałam jak skonstruować zdanie.
-Dobrze zobaczę w papierach- kobieta wstała i poszła do jakiejś szafki.
-Panna Juliet Adams. Wiek 19. miejsce urodzenia Kraków rok 1994 maj 31. Pochodzi z Polski. Średnia w poprzedniej szkole 5.4 - powiedziała
- Tak wszystko się zgadza - przytaknęłam
-Dobrze więc widzimy się jutro w szkole o 9 - powiedziała
- Dobrze dowiedzenia - powiedziałam i wyszłam
Miła kobieta.
***
Po spotkaniu poszłam do domu. Przyjęli mnie ! AAA..  ale mam radochę ! Przyjęli mnie do najlepszej szkoły w Londynie ! Cieszę się że mam tylko 2 lata tu chodzić bo szybko. A później później nie wiem co będę robić. No nic doszłam już do domu.
***
W domu byłam wymordowana dzisiejszym dniem. Chciałabym jak najszybciej iść spać. Więc wykąpałam się i poszłam do sypialni. Położyłam sie na łóżku popatrzyłam na wyświetlacz telefonu. Jedna nie odebrana rozmowa od Mama ?! WTF ?! No nic z ciekawości oddzwoniłam.
-Halo ? - Spytałam
- Cześć córeczko co tam u ciebie ? Jak lot ci minął? - powiedziała
- Taa... córeczko ?! Nagle zaczęłaś się mną interesować !
- Przecież zawsze się tobą interesowałam
- Tak.. ale jak ja cie potrzebowałam to co ?! Kazałaś mi sprzątać a sama poszłaś do swojej małej córeczki. A jak się sprzeciwiłam to tate wysyłałaś i on mnie bił , wież ile przez niego mam siniaków i blizn ?! na samą myśl mam was dość ! Nienawidzę was,  Pa - powiedziałam i się rozłączyłam.
Podeszłam do lustra rozebrałam się do bielizny i popatrzyłam an te wszystkie blizny i parę siniaków. Nienawidzę ich. Położyłam się na łóżku i zaczęłam płakać . nie pamiętam kiedy zasnęłam.

__________________________________________
Hejoo ;* No to kolejny rozdział ! Ten już jest ciekawszy ;D
Czytasz = Komentujesz ! 

sobota, 16 listopada 2013

Niall cz. 1

    Doleciałam. Stanęłam przed wejściem do busa. Trzy wdechy. Chciałam poczuć ten smak Londynu, smak nowego życia. W końcu weszłam. Przez internet kupiłam mały domek. Dojechałam. Wyszłam  z busa koło Big Bena. Stanęłam koło barierki mostu oparłam ręce na nim i spoglądałam na pięknie oświetlony Big Ben. Było ciemno dlatego wyglądało to jeszcze ładniej. Wyjazd tu to był rewelacyjny pomysł. Zero "rodzinki", zero starych "kumpli", zero problemów. To życie nowe lepsze zaczyna się właśnie tutaj. Marzyłam o tej chwili od zawsze. Kocham Londyn i wiem że zostanę tu na dłuuugii czas.
   Do domu doszłam w godzinkę. Weszłam do pomieszczenia było ciemno. Zapaliłam światło.  Oślepiło mnie. W lodówce było pusto, więc nie jadłam już kolacji. Poszłam na górę, z walizki wyciągłam  pidżamę i skierowałam się do łazienki. Wzięłam długą relaksacyjną kąpiel. Kąpiąc się myślałam o przyszłości. Po godzince wyszłam i skierowałam się do sypialni. Padłam na łóżko i szybko zasnęłam.
***********
   Na następny dzień wstałam ubrałam się  i poszłam do sklepu. Było lato więc mogłam się ubrać lekko. Po zakupach poszłam do domu, zrobiłam sobie śniadanie. Wyłożyłam się na kanapę i leżałam na niej cały dzień.

__________________________________________________________________
Hejooo ;** W tym rozdziale jeszcze się nic nie dzieje  w nastepnym może więcej ;) 
Czytasz = Komentujesz !  

wtorek, 12 listopada 2013

Prolog

    Pewna szesnastolatka, z małego miasteczka, miała wielkie marzenia. Chciała wyjechać do Anglii do Londynu i spotkać swój ulubiony zespół One Direction.
     Z czasem dziewczyna rosła była większa szansa że pojedzie do Londynu, ale szansa że spotka 1D malała. Nie przyjechali do Polski, omijali ją i inne fanki. Dziewczyna płakała nie mogła tego znieść. W końcu jej marzenie prysło. W szkole była wyśmiewana, siedziała zawsze sama. Jej rodzice kochali wyłącznie swoją malutką siostrzyczkę. Nie interesowali się nią. Dziewczyna zbierała latami pieniądze na wyjazd do Londynu i na studia tam. Pewnie zadajecie sobie pytania : "Kto to jest?!" lub "Biedna dziewczyna", ale tak naprawdę nie znacie tego bólu. Tęsknoty za rodzicami. Potrzebowała ich w okresie dojrzewania, a oni o niej zapomnieli, w ogóle zapomnieli ze ona istnieje. No chyba że do domowych porządków to ją wielbili, a jak nie zrobiła tego co chcieli to dostawała karę bolesną. Tą dziewczyną jestem JA. Juliet. Dziewiętnastolatka ze złamanym sercem rodzicielskim. Straciłam do nich zaufanie. Nienawidzę ich.
     Właśnie lecę do Londynu zaczynając nowy rozdział w swoim życiu.


___________________________________________________
Hejoo ;* No to co zaczynamy :D Myślę że wam się podoba Prolog ;D Buziaki ;** 

sobota, 9 listopada 2013

Przeróbka ! 
Kochani jak widzicie blog się zmienił i moje plany też się zmieniają. Usunęłam tamte posty bo będę dawać inne tym razem opowiadanie będzie z prologiem i epilogem. Myślę że wam się spodoba i przepraszam za takie zmiany we wtorek znajdzie się prolog ;D